BROWAR "JELEŃ" W LUBLINIE
Powojenne losy browaru i jego właściciela (lata 1945 - 1948)
Powojenne losy browaru i jego właściciela (lata 1945 - 1948)
Opisując dzieje browaru "Jeleń" w Lublinie wypada cofnąć się do 1906 roku. Wówczas to Emil Plage wydzielił z folwarku Dziesiąta działkę o powierzchni 5,4 ha na której postawił zakład reaktyfikacji spirytusu. Pod kierunkiem inż. Jana Czarnieckiego nastąpił pomyślny rozwój zakładów. Związek małżeński z Gabrielą, córką Emila Plage, zaowocował przejęciem przedsiębiorstwa. Już jako właściciel Czarniecki znacząco rozbudował zakład. Stało się to w roku 1913. Wówczas to zapewne powstał browar - w tej kwestii źródła nie są jednoznaczne. Data ta pojawia się w dokumentach powojennych, możemy ją jednak uznać za wiarygodną. Na początku Wielkiej Wojny zakłady doznały poważnych zniszczeń. Poszukując kapitału niezbędnego do odbudowy Jan Czarniecki wszedł w spółkę z W. Kulmanem, S. Śliwińskim i H. J. Zylberem. Browar przeszedł na wyłączną własność H. J. Zylbera w 1924 roku, jeszcze przed śmiercią Czarnieckiego i pozostał w jego rękach do zajęcia Lublina przez Niemców w 1939 roku.
Inserat reklamowy browaru Jeleń w Lublinie. |
Hersz-Jojne Zylber należał do znanych postaci ówczesnego Lublina. Pełnił funkcję radnego miejskiego a także był wieloletnim przewodniczącym lubelskiej Rady Wyznaniowej Gminy Żydowskiej. Firma działała pod nazwą "Dom Handlowo-Przemysłowy H. J. Zylber" i obejmowała przedsiębiorstwa: gorzelnię i fabrykę wódek Kośminek, cegielnię "Helenów", hurtowy handel wyrobami spirytusowymi oraz dział leśny, zaś od 30 stycznia 1924 roku również browar. W 1939 roku browar został objęty niemieckim zarządem komisarycznym i do 1944 roku działał pod nazwą Brauerei und Limonadenfabrik „Zum Hirsch“. Okres okupacji browar przetrwał bez większego uszczerbku.
Etykieta z browaru Prawego "Jeleń" z okresu okupacji niemieckiej. |
Po wojnie w latach 1944-1946 prowadzony był przez spadkobiercę H. J. Zylbera, Cadoka Zylbera (vel Stefana Jankowskiego lub Stefana Zylbera). Od 1946 do 1948 znajdował się pod zarządem państwowym Dyrekcji Przemysłu Miejscowego w Lublinie, nosząc nazwę Pod Zarządem Państwowym Browar Parowy i Wytwórnia Wód Gazowych „Jeleń”. Do browaru należały wówczas także rozlewnie piwa w Bychawie, Łęcznej i Białej Podlaskiej. Na podstawie orzeczenia Nr 26 Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 14 lutego 1948 r. o przejęciu przedsiębiorstw na własność Państwa (M.P. z 1948 r. Nr 44, poz. 226) w 1949 r. został przejęty na własność państwa.
Niewątpliwie najciekawszy jest okres następujący tuż po okupacji niemieckiej, kiedy to browar prowadził wspomniany wyżej Stefan Zylber. Szybko uruchomiono produkcję i pomimo trudności w zaopatrzeniu browar produkcja browaru wzrastała z miesiąca na miesiąc. Nie były to jedyne kłopoty, dotykające właściciela. W dość niejasnych okolicznościach został on aresztowany 22 lutego 1946 rok. Zarzuty postawione Stefanowi Zylberowi były dość poważne. Zacytujmy jeden z dokumentów: Gospodarka ob. Stefana Zylbera, współwłaściciela i dyrektora browaru "Jeleń", była tego rodzaju, iż przy dość wysokiej produkcji i dużej sprzedaży, ze względu na przemarsze wojsk, wykazywał buchalteryjnie deficyt, nie płacił podatków, Ubezpieczalni Społecznej, zaciągnął około 1 miljona zł. długu w Banku Gospodarstwa Krajowego, nie inwestował kapitałów oraz nie gromadził surowców. Że ob. Zylber palił pod kotłami i w piecach kukurydzą (spalił 70 ton), trudno sobie wytłumaczyć inaczej, jak specjalną złośliwością lub szkodnictwem i chęcią osiągnięcia jak największego zysku ze szkodą społeczeństwa. Wśród dalszych zarzutów pojawia się sprzedaż przydziałowego węgla na wolnym rynku, brak zainteresowania dziurawymi dachami, szkodami w warzelni czy też polecenie rozbiórki 13 kuf składowych.
Etykieta Browaru Parowego "Jeleń" w Lublinie z okresu międzywojennego. |
Jeszcze w dniu aresztowania Rada Zakładowa powołała na p.o. Dyrektora Zakładu Witolda Gnoińskiego. Kierownikiem technicznym był Eugeniusz Wróbel, zaś zakład zatrudniał 54 osoby (w tym 46 robotników fabrycznych i 8 pracowników umysłowych). W dniach 5 - 6 maja część zakładu spaliła się w pożarze, którego przyczyn nie wyjaśniono. Zniszczeniu uległy dachy nad warzelnią i suszarnią słodu, chłodnicą talerzową oraz dach i strop nad przybudówką słodowni. W związku z koniecznymi naprawami za najpilniejsze uznano wymianę przepalonego i przeciekającego kotła warzelnego.
Zarzuty wobec Stefana Zylbera okazały się na tyle miałkie, że wkrótce został on zwolniony z aresztu i rozpoczął starania o odzyskanie utraconej własności. W odpowiedzi na pismo z dnia 28 maja 1946 roku uzyskał zapewnienie, że w związku z oszacowaną na 13866 hl roczną zdolnością produkcyjną zakładu, Ministerstwo Aprowizacji i Handlu nie przedstawi Wojewódzkiej Komisji do Spraw Upaństwowienia Przedsiębiorstw wniosku o przejęcie browaru "Jeleń" na własność państwa. Nie zmieniło to w sposób zasadniczy sytuacji zakładu, pozostającego nadal pod przymusowym zarządem państwowym (przymusowej nacjonalizacji podlegały browary o rocznej produkcji powyżej 15 tysięcy hektolitrów). W rzeczywistości sytuacja prawna browaru nie była do końca jasna. Zakład pozostawał pod zarządem Dyrekcji Przemysłu Miejscowego w Lublinie i nosił nazwę Browar Parowy i Wytwórnia Wód Gazowych "Jeleń". Nie zachował się żaden dokument potwierdzający objęcie browaru zarządem państwowym, zaś w piśmie z dnia 19 kwietnia 1948, skierowanym przez zarząd browaru do Dyrekcji Przemysłu Miejscowego w Lublinie znalazło się dość kuriozalne żądanie o wystąpienie z wnioskiem do Sądu Okręgowego o adnotację w Rejestrze Handlowym, iż browar "Jeleń" znajduje się pod zarządem Dyrekcji Przemysłu Miejscowego, oraz o wyciąg z Rejestru Handlowego. Jak z tego jasno wynika - nie zadbano o to wcześniej. W tym czasie los browaru był jednak przesądzony.
Ostatecznie na podstawie orzeczenia numer 26 Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 14 lutego 1948 roku o przejęciu przedsiębiorstw na własność Państwa (M.P. z 1948 r. nr 44, poz. 226) browar został upaństwowiony. 16 września tegoż roku ministerstwo wyznaczyło Centralny Zarząd Przemysłu Fermentacyjnego w Warszawie jako podmiot właściwy do jego objęcia.
Etykieta z okresu zarządu państwowego nad browarem. Źródło: http://www.browarymazowsza.pl/?page_id=49&child_id=72 |
Wiele interesujących szczegółów wnosi protokół sporządzony 20 maja 1947 roku, opisujący szczegółowo mienie browaru. Podzielono je na cztery grupy, z których grupa A obejmowała własność pozostawioną przez b. właściciela H. J. Zylbera, gruba B inwestycje wykonane przez zarząd niemiecki podczas okupacji, grupa C inwestycje dokonane przez Stefana Zylbera w latach 1945-1946, zaś grupa D dorobek społeczny, czyli powiększenie majątku browaru pod zarządem państwowym t.z.n. od dnia 23 lutego 1946 r. Z pierwotnego wyposażenia pozostać miała jedynie część kuf składowych i saturatory, jedyną inwestycją Stefana Zylbera były pasy transmisyjne, zaś "strona społeczna" wniosła skórzane i gumowe pasy oraz część kuf składowych. Całe pozostałe wyposażenie było efektem modernizacji browaru w czasach okupacji.
Niestety, dokumenty nie informują nas o dalszych losach Stefana Zylbera. Upaństwowiony browar działał z powodzeniem nadal. W roku 1948, w ramach kolejnej restrukturyzacji przemyslu piwowarskiego, utworzone zostały Lubelskie Zakłady Piwowarsko -Słodownicze, w skład których weszły oba lubelskie browary (Zakłady Przemysłowe K.R. Vetter i Browar Parowy Jeleń). W roku 1963 przedsiębiorstwo przekształcono w Lubelskie Zakłady Chmielarsko-Piwowarskie, zaś w roku 1974 zrzeszenie przemianowano na Zakłady Piwowarskie w Lublinie. W jego skład włączono inne browary i słodownie z terenu Lubelszczyzny. Ale to już zupełnie inna historia....
Na koniec jedna uwaga - dzisiejszy spadkobierca tradycji lubelskiego browarnictwa, browar Perła, odwołując się do tradycji eksponuje historię browaru Vettera. Historia browaru "Jeleń" schodzi jakby na drugi plan. A to przecież to w nim do dziś warzone jest piwo.
Opracowano na podstawie:
Archiwum Państwowe w Lublinie, zespół 685, Browar Parowy "Jeleń" w Lublinie".
Opracowano na podstawie:
Archiwum Państwowe w Lublinie, zespół 685, Browar Parowy "Jeleń" w Lublinie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz